Windykator i komornik wzbudzają w społeczeństwie równie negatywnie emocje. Być może właśnie dlatego oba te zawody bardzo często są ze sobą utożsamiane. Jednakże działania komornika i windykatora powinny być traktowane rozłącznie i choć oba zmierzają do odzyskania długu, dzieją się na innych płaszczyznach i etapach, a także mają różne uprawnienia.
Komornik jest zawodem regulowanym, którego zakres działania określa ustawa z 29 sierpnia 1997 roku o komornikach sądowych i egzekucji. Wynika z tego, iż osoba pełniąca funkcję komornika jest funkcjonariuszem publicznym, który działa przy sądzie rejonowym i może przeprowadzać egzekucję wyłącznie w sprawach cywilnych i tylko na podstawie wyroków sądowych. Ponadto, kandydaci na to stanowisko muszą spełnić szereg wymogów:
Windykatorem może natomiast zostać każda osoba, która zostanie zaakceptowana przez swojego pracodawcę, czyli firmę windykacyjną. Nie wymaga to zdobywania żadnych licencji ani innych dodatkowych uprawnień.
Wierzyciel, chcąc odzyskać pożyczone pieniądze, ma możliwość wybrania jednej z dwóch ścieżek postępowania: polubownej lub sądowej. Zwykle jednak, żeby wkroczyć na drogę sądową, najpierw należy wyczerpać wszystkie „pokojowe” środki rozwiązania sporu. Pierwsze działania wierzyciela będą więc miały charakter upominawczy, początkowo w formie monitów, a później w formie windykacji terenowej. Właśnie na tym etapie działa windykator pracujący dla firmy pożyczkowej (jeśli posiada odpowiedni pion) lub dla wyspecjalizowanej firmy windykacyjnej.
Jeśli wszystkie polubowne możliwości załatwienia sprawy zostały wyczerpane, sprawa trafi do sądu. Dłużnik musi więc spodziewać się sądowego nakazu zapłaty w formie wyroku, opatrzonego klauzulą wykonalności. Taki dokument jest podstawą działania komornika, który wcześniej nie może podjąć żadnych działań na wniosek wierzyciela.
W związku z tym, że nie trzeba posiadać żadnych licencji, by zostać windykatorem, prawo nie traktuje tego zawodu w sposób szczególny, ani nie nadaje mu żadnych uprawnień wykraczających pomiędzy dwa podmioty cywilne.
Nadrzędnym celem windykatora jest zmobilizowanie i nakłonienie dłużnika do spłaty zobowiązania, ale nie może on podjąć żadnych działań, które wiązałyby się przymusem bezpośrednim, a nawet pośrednim. Negocjacje z windykatorem i ustalenie sposobu spłaty powinny odbywać się w sposób pokojowy – zazwyczaj ma on już przygotowany harmonogram spłaty długu i chce jak najszybciej nakłonić dłużnika do jak najszybszej akceptacji oraz podpisania ugody. Można się więc spodziewać, że windykator będzie próbował dochodzić swoich działań w sposób dość aktywny, najczęściej poprzez wysyłanie SMS-ów i telefonowanie – zwykle odbywa się to z bardzo dużą, wręcz uciążliwą częstotliwością. Drugim rodzajem jego aktywności jest składanie wizyt w miejscu zamieszkania dłużnika. Tutaj jednak jego uprawnienia się kończą. Absolutnie zakazane są czynności takie jak:
Nie są to zachowania nagminne, ale wciąż występujące w dużej liczbie i takie zachowania są oczywiście naganne. Windykator dobrze wypełniający może być jednak sprzymierzeńcem dłużnika – zależy mu na spłacie długu i w trakcie negocjacji skłonny jest nawet umorzyć spłatę części długu, byleby tylko uzyskać realne potwierdzenie spłaty długu. Warto więc podjąć kontakt i próbować się dogadać.
Egzekucja komornicza jest bardziej dotkliwa i, co najważniejsze, nieunikniona. Komornik, działając z mocy prawa, może bowiem samodzielnie, bez współpracy dłużnika odebrać należność w każdej formie mogącej zaspokoić wierzytelność. Podstawowym zakresem działania komornika jest:
Komornik ma przy tym pełne prawo do tego, by zajęcie przedmiotów odbyło się w sposób siłowy, wliczając w to również przymusowe otwarcie drzwi, a nawet przeszukanie osobiste. Może także zasięgnąć informacji o dłużniku w banku, Urzędzie Skarbowym, miejscu pracy, spółdzielni mieszkaniowej itp. Zabronione jest jednak:
Działanie niezgodnie z przepisami zdarza się w obu grupach zawodowych. W przypadku naruszenia zasad przez windykatora można zawiadomić o tym fakcie policję, prokuraturę lub UOKiK. Jeśli natomiast uchybił komornik, dłużnik może wnieść skargę do sądu rejonowego w ciągu 7 dni od daty wystąpienia uchybienia.
Nieuprawnione działania warto tępić i z nimi walczyć – przede wszystkim dla siebie, ale i dla przyszłych dłużników. Brak oporu zwykle powoduje jeszcze bardziej opresyjną windykację lub egzekucję. Poza tym dłużnik również ma prawa, których należy przestrzegać.