W życie wchodzi nowa ustawa, okrzyknięta już antylichwiarską, jej główne założenia to ochrona konsumentów. Zakłada między innymi ograniczenie kosztów pozaodestkowych i kosztów prolongaty spłaty, a także limity zysków zależne od długości okresu spłaty.
Dlaczego raty?
Nowe przepisy sprawią, że pożyczkodawcom przestaną przynosić dochód chwilówki udzielane na kilkadziesiąt dni z bardzo wysokimi kosztami dodatkowymi. Eksperci przewidują, że klientom będą proponowane produkty z dłuższym okresem spłaty, który pozwoli firmom pożyczkowym wypracowywać większe zyski. Po wejściu ustawy w życie udzielanie chwilówek na kilkanaście dni z jedną ratą spłaty byłoby za mało opłacalne dla firm pożyczkowych.
Koniec spirali długów?
Wprowadzane 11 marca przepisy mają także utrudnić wciągnięcie klientów w stan niewypłacalności. Po pierwsze, suma kosztów pozaodsetkowych wraz z opłatami za przedłużenie okresu spłaty nie może być wyższa niż pożyczana kwota. Do tej pory pożyczkobiorca łatwo mógł wpaść w długi, jeśli miał problem z terminowym uregulowanie płatności – suma zobowiązań wobec pożyczkodawcy rosła lawinowo.
Drugi mechanizm zadłużania się klientów polegał na rolowaniu pożyczek, to znaczy, że zadłużona osoba brała kolejne chwilówki, by spłacić poprzednie zobowiązania finansowe.
Zmiany w firmach pożyczkowych
Nowa ustawa wymusza na pożyczkodawcach zmianę produktów, a także sposobu ich dystrybucji i reklamy. Według ekspertów gigant branży, czyli Provident nie odnotowuje dynamicznego przyrostu klientów, dodatkowo opłata za obsługę domową będzie od 11 marca wliczana w koszty pozaodsetkowe. Podatek bankowy może sprawić, że firma będzie w głębszej stagnacji. Provident nie składa jednak broni: na wzór konkurencji stawia na pożyczki online i tnie koszty prowadzenia placówek i agentów terenowych. Konkurentami giganta pożyczkowego są nie tylko firmy z tej branży, ale również banki, które przygotowały swoje produkty dla osób z niskimi dochodami. Dla konsumentów ważne jest jeszcze, jak dany produkt przedstawia się w rankingach chwilówek i czy firma go oferująca nie jest wskazana przez KNF jako ryzykowna.
Pułapka na klientów
Pożyczkobiorcy powinni jednak zachować czujność. To, że koszty przedłużenia spłaty chwilówki nie będą mogły ciągnąć się w nieskończoność, to nie oznacza to pobłażliwości firm pożyczkowych. Przewiduje się, że wzrośnie liczba sprzedawanych długów firmom windykacyjnym, a tych regulacje już nie obowiązują.