Nowy rok, nowy ja – mówi znane powiedzenie. Zmiana ostatniej cyfry w dacie sprzyja też zmianom w życiu. Jednym z najpopularniejszych noworocznych postanowień jest oszczędzanie. Jego dotrzymanie z pewnością nie jest łatwe, ale zdecydowanie się opłaca!
Oszczędzaj zawsze na coś – wybierz sobie cel
Oszczędzanie bywa bolesne, gdy odbywa się kosztem wielu małych przyjemności. Odmówienie sobie drobnego wydatku będzie łatwiejsze, gdy przyświecał nam będzie stały cel, na który odkładać będziemy pieniądze. Jeśli będziemy oszczędzać dla samego oszczędzania, z mglistą perspektywą wykorzystania odłożonych środków w nieokreślonej przyszłości, to – bądźmy szczerzy – trudno będzie nam przekonać samych siebie do tego, że warto odmówić sobie batonika w sklepie czy kolejnej pary butów. Ale gdy ustalimy, że odkładamy na wakacyjną wycieczkę lub nowy sprzęt domowy, wizja ta na pewno zmotywuje nas, by jednak nie odchudzać portfela pochopnie.
Zyskasz więcej, odkładając mniej
Jak najszybciej odłożyć pieniądze na określony cel? Odkładać jak najwięcej – brzmi pozornie logiczna odpowiedź. W rzeczywistości, odkładanie sporych kwot pieniędzy może zaszkodzić naszemu oszczędzaniu. Jeśli zbyt dużą część pensji odkładać będziemy do skarbonki, może się zdarzyć, że zabraknie nam na bieżące potrzeby. A wtedy będziemy musieli sięgnąć do oszczędności. Jest to niebezpieczne dla oszczędzania, bo skoro wzięliśmy z kupki z napisem „na wycieczkę” czy „na telewizor” raz, to przecież nic się nie stanie, jak weźmiemy drugi, trzeci, czwarty… I w ten sposób nasz fundusz oszczędnościowy niebezpiecznie stopnieje.
Oszczędzaj z głową i… z planem
Dlatego lepiej odkładać mniejsze kwoty, ale za to regularnie. Warto też dokładnie zaplanować nasze oszczędzanie. Na początek najlepiej dowiedzieć się, ile kosztować będzie spełnienie naszego marzenia. Następnie dobrze jest obliczyć bilans domowych przychodów i wydatków, aby określić, jaka kwota oszczędzania będzie optymalna – wystarczająco duża, byśmy nie zbierali na nasz cel przez dziesięciolecia, i wystarczająco mała, by nie zagrozić domowemu budżetowi w codziennych wydatkach.
Skarbonka? Po co, skoro są banki!
Aby zaoszczędzone pieniądze „nie kusiły”, może warto pomyśleć o bardziej dorosłych sposobach na odkładanie pieniędzy, niż skarpeta czy świnka-skarbonka. Od czego są bankowe konta oszczędnościowe? Składanie oszczędności na specjalnym rachunku nie tylko pomoże nam się powstrzymać przed sięganiem po z ciężkim sercem odłożone grosze, ale również sprawi, że – dzięki oprocentowaniu – jeszcze dodatkowo zarobimy na nich. Banki oferują rachunki oszczędnościowe niekiedy równie atrakcyjnie oprocentowane, co lokaty, z tym że możemy wypłacić uzbierane pieniądze, kiedy tylko chcemy. Warto pomyśleć też o automatycznym przelewie na konto oszczędnościowe, który co miesiąc będzie umieszczał wybraną przez nas sumkę w naszej bankowej skarbonce.
Oszczędzanie? To się opłaca!
U progu nowego roku składamy wiele postanowień, ale uczciwie trzeba przyznać, że rzadko wytrzymujemy z nimi dłużej, niż przez kilka tygodni stycznia. Warto jednak zdecydować się na postanowienie o oszczędzaniu. Zrealizować je pomoże towarzyszący mu, ściśle określony cel, którego osiągnięcie będzie wspaniałą nagrodą za wyrzeczenia. Takie postanowienie naprawdę się opłaca!